3 warstwy, czyli jak ubierać dziecko zimą?
Być może zauważyłeś, że ubrania w naszym sklepie są podzielone na kategorie ciepła, odporności na wodę i oddychalności. Zainspirowała nas znana w Polsce od lat filozofia ubierania się na cebulkę, w połączeniu z trzema warstwami ubrania dziecięcego, do których często odnoszą się skandynawscy producenci.
O ubieraniu na cebulkę
Większość rodziców intuicyjnie wie, na czym polega ubieranie dziecka na cebulkę. Chodzi o trzy warstwy ubrań:
-
bazową,
-
środkową
-
i wierzchnią.
Problem pojawia się natomiast na etapie doboru konkretnych rozwiązań i technologii. Dlatego chcielibyśmy tu rozwiać kilka mitów odnośnie ubrania z trzech warstw dla dzieci i podpowiedzieć, jak ubrać dziecko zimą, by było mu ciepło i wygodnie.
Warstwa bazowa
Kupując ubrania zimowe, skupiamy się zazwyczaj na zaawansowanych technologicznie kurtkach i dopracowanych kombinezonach. Bardzo często rodzice mniej uwagi poświęcają warstwie bazowej, która traktowana jest jako dodatek. Nie jest on widoczny pod ubraniem, więc wydaje się, że warto na nim zaoszczędzić. A przecież to właśnie ten element odzieży ma stały kontakt ze skórą dziecka!
W skrócie warstwa bazowa ma na celu odprowadzanie wilgoci, a w efekcie uzyskanie suchej i ciepłej skóry dziecka. I tu widać od razu, czym może skończyć się włożenie pod grubą kurtkę zwykłego bawełnianego t-shirtu lub syntetycznej, kiepskiej jakości tkaniny. Dziecko poci się lub moczy nogi w kałuży. Ubranie nasiąka. Dziecku jest zimno, bo jego skóra ma stały kontakt z mokrą powierzchnią, która długo nie wysycha.
Dlatego sami wybieramy dla naszych dzieci ciepłe i lekkie ubrania bazowe z wełny merynosów marki Reima i miękką bieliznę termoaktywną Didriksons z tkaniny syntetycznej. Niektórzy obawiają się „syntetyków” w kontakcie ze skórą dziecka. Wszystko jednak zależy od jakości. Dobre sztuczne tkaniny szybko odparowują wilgoć, więc sprawdzają się jako warstwa bazowa w trójwarstwowym systemie ubioru. Kiepskie, syntetyczne tkaniny ukryte pod grubym swetrem i kurtką mogą silnie podrażniać.
Jak ubierać dziecko zimą – warstwa środkowa
Nasi rodzice często ubierali nas na cebulkę: na wierzch kurtka lub kombinezon, pod spód sweter, a pod nim – koszulka. Środkowa warstwa odzieży zatrzymuje ciepło wewnątrz. Nadają się na nią zarówno ubrania polarowe, wełniane, sportowe ubrania syntetyczne, jak i bluzki i bluzy z bawełny. Te ostatnie łatwo jednak nasiąkają wodą, a w konsekwencji – wychładzają. Jeśli więc dziecko będzie bardzo aktywne i się spoci, lepiej zrezygnować z bawełny.
Ubranie z trzech warstw: warstwa wierzchnia
Od jakości warstwy wierzchniej zależy, czy wilgoć nie przedostanie się do środka. Najczęstszy błąd podczas dobierania wierzchniej warstwy odzieży to stosowanie zbyt ciasnych ubrań. Chodzi nie tylko o to, ze pod spodem musi być miejsce na gruby sweter. W idealnej sytuacji ciepłe powietrze swobodnie przepływa pomiędzy bardziej przylegającą warstwą środkową, a warstwą wierzchnią. Aby w środku faktycznie było ciepło, można dobrać ubranie dodatkowo zabezpieczone przed warunkami atmosferycznymi. Np. ubrania Didriksons i Reima często mają klejone szwy, więc wiatr i wilgoć nie przedostaną się do środka nawet przez małe dziurki w miejscu zszycia materiału.
O ile warstwa bazowa i środkowa teoretycznie może być wykonana dość prostą techniką, to nie warto oszczędzać na dobrej kurtce czy kombinezonie wierzchnim. Przede wszystkim chodzi o wodoodporność – sprawdzaj certyfikaty, zanim kupisz kurtkę służącą do ubrania dziecka na cebulkę. Dzięki skali widocznej przy każdym ubraniu w naszym sklepie możesz stwierdzić, w jakim stopniu strój oddycha, czy jest ciepły i wodoodporny. Najgrubsze i najbardziej wytrzymałe ubrania dobieraj jako wierzchnią warstwę, pamiętając, by ubrania oddychające i lekkie znajdowały się jak najbliżej ciała dziecka.